Z dzieciństwa pamiętam to, że moja mama była mistrzynią szybkich, prostych, a jednocześnie pysznych dań...
to życie zmusiło ją do takich rozwiązań - często wracała z pracy dużo później niż ja ze szkoły, ale zawsze chciała mi i mojemu bratu przygotować ciepły obiad
Jednym z takich rozwiązań były zapiekane bułki z sosem pomidorowym i żółtym serem do tego mnóstwo ziół, najczęściej świeżych, z ogródka.
Do teraz wykorzystuję w swojej kuchni jej pomysły
- dziś w nowocześniejszym wydaniu pomagają mi gotowe, ale jakościowe produkty np. Pesto, do tego pyszne suszone pomidory, trochę bazylii, odrobina ulubionego sera i ... voilà - danie w 5 min gotowe
DZIĘKUJE CI MAMO - dziś szczególnie, w dniu Twojego święta.
Składniki:
bułki pszenne - ja zawsze wykorzystuję stare, czerstwe
gotowe pesto
suszone pomidory w oliwie
ulubiony ser żółty - u mnie mieszanka mozzarelli i cheddara
świeża bazylia
oliwa z oliwek - można wykorzystać również oliwę z suszonych pomidorów
Ale zasadniczo do takich zapiekanek możecie wykorzystać WSZYSTKO co macie w lodówce - resztki sosu pomidorowego z poprzedniego dnia, pozostałości papryki ze śniadania, smażone pieczarki z jakiegoś farszu... ja często w ten sposób "czyszczę" lodówkę, gdy gdzieś wyjeżdżam.
Przygotowanie:
Bułki rozkrawamy. Smarujemy sosem. Posypujemy serem. Układamy suszone pomidory i odrobinę siekanej bazylii. Skraplamy odrobiną oliwy.
Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 240` C przez około 7 minut. Ja lubię gdy bułki są mocno chrupiące, gdy ser jest już przypieczony. Na koniec przyzdabiamy kanapki resztą świeżej bazylii, lub innych ziół.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz