Szybko, szybko, jutro Tłusty Czwartek... w ostatniej chwili zdążyłam - nie będę się więc teraz rozpisywać, od razu podam Wam przepis na przepyszne pączusie!
Te dzisiejsze są wielkości orzecha włoskiego, takie "przekąskowe" wymiary są moim zdaniem idealne na taki obżarty dzień jaki nas jutro czeka. W fazie wykończeniowej wygrałam dwie wersję 1) bardzo tradycyjna - z marmoladą i cukrem pudrem 2) zainspirowana amerykańskimi donatami - z czekoladą i kolorową posypką.
Składniki:
Ciasto
280 gram mąki
1 łyżeczka drożdży instatnt
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka octu
1 łyżeczka aromatu waniliowego
35 gram cukru
2 jajka
60 ml wody
60 ml mleka
szczypta soli
Do wykończenia
350 gram marmolady
cukier puder
pół tabliczki gorzkiej czekolady
1 łyżka mleka
posypka
olej rzepakowy
Przygotowanie:
Wszystkie składniki ciasta łączymy i wyrabiamy do uzyskania gładkiej, lekko klejącej masy - staramy się dosypywać jak najmniej mąki, gdyż ciasto zrobi nam się ciężkie. Formujemy kulę, przekładamy do posypanej mąką miski, przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na ok 1-1,5 godziny.
Po tym czasie podgrzewamy olej. Na stolnicy wałkujemy delikatnie ciasto do grubości nie mniejszej niż 1 cm. Za pomocą kieliszka wycinamy małe kółka i odkładamy na posypaną mąką stolnicę.
Wrzucamy ciasto na rozgrzany olej, po 15 sekundach odwracamy pączki, po kolejnych 15 sekundach za pomocą cedzaka przekładamy na papierowy ręcznik do odsączenia. W ten sposób partiami smażymy wszystkie przygotowane ciastka. Zostawiamy do ostygnięcia.
Rękaw cukierniczy napełniamy marmoladą, za pomocą najcieńszej końcówki napełniamy pączusie. (ja napełniałam do czasu aż starczyło mi nadzienia - czyli ok. 25 pączków)
Czekoladę rozpuszczamy z łyżką mleka na małym ogniu do uzyskania gładkiej masy - w gorącej czekoladzie moczymy pączki z jednej strony, póki czekolada jest miękka posypujemy je kolorową posypką. Te pozostały bez marmolady.
Możecie również stworzyć hybrydę i przygotować takie z marmoladą, czekoladą i posypką jednocześnie - wszytko zależy od Waszego... apetytu ;)
Pończek musi być duszy.
OdpowiedzUsuń