Z okazji Culinary Fest przez najbliższy tydzień "jeść będę na mieście", nie będę więc miała możliwości przedstawiać Wam nowym przepisów... ale nie martwcie się - na pewno zaraz po tym gastronomicznym maratonie będę pełna nowych pomysłów i inspiracji. A tym czasem dziś wyciągam dla Wam z "zapasów" przepyszny i szybki rarytas w postaci mojej ulubionej wariacji na temat hamburgerów.
Składniki: 2 porcje
200-250 gram mielonej wołowiny
1 jajko
3-4 łyżki bułki tartek
1 niewielki bakłażan
1 czerwona cebula
2 rzodkiewki
ok.70 gram mozzarelli (pół kulki)
pół żółtej papryczki chili (lub innej ostrej papryczki)
garść rukoli
3 łyżki majonezu
1 łyżka ketchupu.
sos słodko-kwaśny
sól, pieprz do smaku
oliwa z oliwek
4 pity
Przygotowanie:
Bakłażana kroimy na 0,5-1 cm plastry, układamy na desce i solimy, odstawiamy aby puścił soki. Rozgrzewamy patelnie grillową ( można posmarować odrobiną oliwy), grillujemy warzywo przez kilka minut aż zmięknie.
Piekarnik rozgrzewamy do 160`C. Podgrzewamy pitę przez ok.4-5 minut.
Mięso umieszczamy w misce, dodajemy jajko, bułkę tartą, sól, pieprz i dokładnie mieszamy do połączenia się składników, w razie potrzeby można dodać więcej bułki. Formujemy kotlety wielkości zbliżonej do pity, grube na ok.1 cm. Na patelni rozgrzewamy odrobinę oliwy i smażymy przyduszając delikatnie łopatką: my lubimy dobrze wysmażone, czyli ok 2 minuty z każdej strony.
Gdy mięso się smaży - szybko przygotowujemy sos, czyli mieszamy majonez z ketchupem. Drugi był już gotowy w momencie wzięcia go z półki sklepowej, więc mamy problem z głowy.
Cebule kroimy w krążki, rzodkiewkę w słupki a`la julienne, mozzarelle i papryczkę w plastry.
Bierzemy podgrzaną pitę którą smarujemy sosem majonezowo-ketchupowym, na niej umieszczamy kotleta, mozzarellę, bakłażana, papryczkę i cebule, całość obficie skraplamy sosem słodko-kwaśnym, dekorujemy rukolą oraz rzodkiewką, na koniec zamykając naszą przepyszną kanapkę drugą pitą ( tą też można posmarować odrobiną sosu majonezowo-ketchupowym).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz