Cocktailowe Białe KIEŁBASKI Z MARMOLADĄ Z Czerwonej Cebuli I Wędzonej Śliwki

Jakiś czas temu rozpoczęłam współpracę z blogiem SubClub recenzującym tzw. boxy subskrypcyjne.

Na pierwszy ogień wzięliśmy pudło Cud Miód, a w moje ręce trafiły pochodzące z Sechny wędzone śliwki z pestkami, zwane suskami sechlońskimi.


Składniki : na 10-12 kiełbasek
Kiełbaski
3 kromki białego chleba
1 szklanka mleka
3 średniej wielkości piersi z kurczaka
3 jajka
1 łyżeczka soli
Ok. 1-1,5 metra flaków wołowych
Olej z orzechów włoskich

Marmolada
3 średnie cebule 
10 wędzonych śliwek
1 łyżka oliwy z oliwek
2 łyżki octu balsamicznego
0,5 suszonego tymianku
2 łyżki czerwonego półwytrawnego wina
2 łyżki miodu
Szczypta soli


Przygotowanie:  
Flaki odmierzamy i moczymy przez co najmniej 1 godzinę zanim przystąpimy do produkcji kiełbasy.

Chleb umieszczamy w misce i zalewamy mlekiem – dłońmi ugniatamy do czasu uzyskania papki. W misie miksera bardzo drobno mielimy piersi z kurczaka. Dodajemy jajka – mieszamy ok. 1 minutę na wysokich obrotach. Chleb dokładnie „wykręcamy” z mleka, dodajemy do masy kurczakowo-jajecznej i miksujemy kolejną minutę.


Kiełbasy napełniamy za pomocą rękawa cukierniczego, wybieramy najdłuższą końcówkę, nawijamy na nią flak i wypełniamy. Napełniony flak przewiązujemy sznurkiem/szpagatem tworząc kiełbaski długości ok. 5 centymetrów. Kiełbasy gotujemy w 70`C przez 15-20 minut (uważajcie żeby nie popękały).
 

Śliwki pestkujemy, kroimy na paski. Cebule kroimy na piórka. W rondlu rozgrzewamy oliwę z oliwek. Wrzucamy cebulę którą przyprawiamy solą i tymiankiem, smażymy aż cebula się zrumieni. Dodajemy ocet balsamiczny i wino, smażymy jeszcze przez 5 minut. Dodajemy miód i śliwki, zmniejszamy ogień i dusimy przez 10 minut aż całość nabierze konsystencji kleistej marmolady*

Ugotowane i przestudzone kiełbaski obieramy z flaka. Olej z orzechów włoskich rozgrzewamy na patelni, obsmażamy kiełbaski.

Gdy wszystko mamy już gotowe – kiełbaski nabijamy na przycięte kijki do szaszłyków, podajemy na marmoladzie, ozdabiamy nią kiełbaski również z wierzchu.

* polecam przygotować sobie zapas marmolady i spakować do słoiczków, z powodzeniem można przechowywać ją w lodówce nawet przez tydzień.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz