Dziś chce Wam pokazać jak można zrobić bardzo eleganckie i smaczne danie, ze składników z tak zwanego odzysku. Jakiś czas temu przy okazji przepisu na rosół, wspomniałam że warto zamrozić zarówno sam rosół, ale również mięso na którym je gotowaliśmy. Dziś zamrożoną wówczas wołowinę postanowiłam wykorzystać wraz z puree dyniowym, które przygotowywałam na halloween.
Składniki:
ok. 200 g ugotowanej wołowiny
ok. 150 g puree z dyni ( można zastąpić gotowanymi ziemniakami )
2 jajka
1 żółtko
2 ząbki czosnku
70 ml śmietany
50 g sera gorgonzola
pieprz do smaku
1 duża cebula
1 łyżka miodu
1 łyżka octu winnego
0,5 łyżki masła
Przygotowanie:
Mięso rozdrabniamy widelcem, a najlepiej mielimy w mikserze ( dzięki temu uzyskamy pulchną masę ). Wołowinę mieszamy z puree, jajkami, żółtkiem oraz śmietaną, dodajemy posiekane ząbki czosnku.
Piekarnik rozgrzewamy do 180`
Ser łamiemy w rękach na drobne kawałki, dodajemy do masy i mieszamy dokładnie, aby równomiernie rozprowadzić ser, dodajemy pieprz - mieszamy tak, aby do masy wtłoczyć jak najwięcej powietrza.
Natłuszczamy kokilki i wykładamy do nich masę - następnie wkładamy je do naczynia napełnionego wodą i umieszczamy w piekarniku. Woda powinna sięgać mniej-więcej do wysokości masy; dzięki temu flan będzie puszysty i lekki. Pieczemy do czasu aż wierzch masy będzie ścięty i lekko brązowy, musi odchodzić od ścianek kokilek.
Cebule tniemy na krążki i smażymy na maśle, na bardzo delikatnym ogniu. Gdy cebula się zeszkli - dodajemy miód oraz ocet winny, dusimy przez ok. 5 min.
Gdy flan jest gotowy - podważamy delikatnie od ścianek, okręcamy i wykładamy na talerz. Na wierzch kładziemy marmoladę z cebuli. Jako dodatek podałam pomidory, ogórki oraz cebulę w "moim" sosie winegret.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz