Coś Lekkiego, Coś SZYBKIEGO / Pierś Z Kurczaka W Szynce

Na początku mojego listu chciałam Was ogromnie przeprosić za niewyobrażalnie długą przerwę - nie będę Wam się teraz tłumaczyć ... powodów było niezwykle dużo, niektóre istotne, a niektóre są absurdalną wymówką.
Ale przejdę od razu do gotowania - mam dla Was kilka nieopublikowanych przepisów i teraz szybciutko będę chciała Was nimi obdarować. Warto tu wspomnieć, że cały ten czas "abstynencji" blogowej wciąż o Was myślałam i mam małe archiwum nieopublikowanych zdjęć i przepisów.
Teraz Wam opowiem dlaczego właśnie dziś postanowiłam w końcu do Was wrócić - od dwóch dni przebywam w ( mam nadzieję nikogo nie urazić ) średnio przeze mnie lubianej stolicy i ze względu na fakt iż jest to zorganizowany wyjazd dość dużej grupy ludzi - zostały nam zapewnione warunki w formie noclegu oraz wyżywienia, a plan dnia nie pozwala Nam na samodzielne zorganizowanie pożywienia, - od dwóch dni zmuszona jestem do posilania się średniej jakości daniami z tzw. podgrzewaczy - kto jadł ten wie... nie będę się rozwodzić.
Marzę właśnie w tej chwili o tym co Wam pokażę - PIERŚ Z KURCZAKA W SZYNCE DŁUGO DOJRZEWAJĄCEJ DUSZONA W ŚMIETANIE Z BAZYLIĄ, PODANA Z GRILLOWANĄ BAGIETKĄ




Składniki: dla 2-4 osób
2 piersi z kurczaka
szynka długo dojrzewająca ( wg. smaku i uznania ) ilość w plasterkach - zależna od tego ile chcecie zrobić "roladek"
250 ml śmietany słodkiej 18%
pęczek bazylii
bagietka
masło
pieprz do smaku









Przygotowanie:
Kurczaka płuczemy i porcjujemy - to od Was zależy jak poporcjujecie cyca - polecam jednak każdą z piersi podzielić na 3 kawałki, gdyż wówczas łatwiej owija się je w szynkę. I właśnie teraz szynka, pamiętajcie że ta jest z reguły bardzo słona, więc kurczaka wcześniej wcale nie przyprawiacie. Owijacie drób w szynkę i wrzucacie na patelnię na której wcześniej rozgrzaliście oliwę z oliwek.

Roladki obsmażamy z każdej strony - do 5 minut, uważając na szynkę która będzie miała tendencję do przypalania. Zalewamy całość śmietaną i dusimy przez ok. 10 minut. W tym czasie kurczak powinien dojść, a my mamy czas na przygotowanie tostów.


Bagietkę kroimy pod skosem na kawałki grubości do 2 cm. Smarujemy masłem, bądź skrapiamy oliwą, opiekamy chwilę na patelni, grillu, w piekarniku - lub tak jak ja na patelni grillowej.

Mięcho nam doszło, a bagietki przyrumieniły. Do roladek wrzucamy jeszcze garść bazylii i pieprzymy do smaku. Możecie, acz nie musicie dobrać jeszcze do dania jakiś warzywny dodatek. W moim przypadku po prostu pokrojone ogórki ( które mogę jeść z wszystkim) ale dobra będzie również rzodkiewka, sałata, pomidory itp. Kto co woli. 

I co - można ?! MOŻNA!! A nie ludzi karmią kurczakiem z sosie dyniowym, albo szynką w sosie chrzanowym, albo indykiem w sosie pieczarkowym - I WSZYSTKO SMAKUJE TAK SAMO!! :(((



2 komentarze:

  1. przepisy może i fajne, ale składnia i styl w jaki są konstruowane wypowiedzi jest PRZERAŻAJĄCY!
    poprawność językowa przy blogowaniu to podstawa!

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo dziękuję za zwrócenie mi uwagi na popełniane przeze mnie błędy - mam nadzieję wciąż rozwijać się zarówno w sztuce gotowania, jak i sztuce pisania, więc każde uwagi są dla mnie cenne.
    Mam nadzieję że mimo złej składni oraz stylu, przepisy są czytelne i można z nich skorzystać bez większych problemów.

    OdpowiedzUsuń